W tym meczu Opolanki chciały zatrzeć zeszłotygodniowy nieudany występ w Zabrzu. Dlatego do spotkania przed własną publicznością przystąpiły bardzo skoncentrowane. Początek meczu był wyrównany. Zmiana nastąpiła w 3. minucie, gdy dąbrowianki wyszły na prowadzenie 3:2 i z każdą kolejną minutą zaczęły dyktować warunki na boisku. W 16. minucie meczu nasze zawodniczki osiągnęły bezpieczną, bo pięciobramkową przewagę nad Łękawicą. Dobra gra w obronie i skuteczność w ataku przyczyniły się do tego, że w drugiej części pierwszej połowy gospodynie straciły tylko jedną bramkę, zdobywając 10! Po gwizdku sędziego zapraszającym zawodniczki obu drużyn na przerwę tablica wskazywała wynik 20:6.
W drugiej połowie zawodniczki KS-u Dąbrowa nie odpuszczały i rozgrywały akcje wręcz koncertowo. Po 45 minutach gry prowadziły już 32:8, a ostatni gwizdek sędziego rozbrzmiał przy stanie 38:13! Gospodynie w dobrym stylu pokonały szczypiornistki z powiatu żywieckiego i sprawiły mnóstwo radości licznie przybyłej i żywiołowo dopingującej dąbrowskiej publiczności.
Uwaga! To tylko fragment artykułu. Zanim skomentujesz przeczytaj całość w aktualnym wydaniu Tygodnika Ziemi Opolskiej z 26 października - e-wydanie dostępne tutaj.
Napisz komentarz
Komentarze