Do 6. minuty przebieg wydarzeń boiskowych był pod całkowitą kontrolą przyjezdnych. Na tablicy widniał wynik 0:4. Pierwsza bramka zapisana na koncie dąbrowianek to celne trafienie z prawego skrzydła minutę później. Szczypiornistki z Dąbrowy popełniały wiele błędów w obronie, a skuteczność rzutowa w stuprocentowych sytuacjach była poniżej oczekiwań, również wśród licznie zgromadzonej publiczności. Największa przewaga drużyny z Pawonkowa to 5 bramek w 18. minucie pierwszej połowy. Przełom w grze gospodyń nastąpił w 20. minucie meczu. Zmiana ustawienia w ofensywie oraz wyższa skuteczność obrony spowodowały, że przyjezdne straciły pewność siebie, a szczypiornistki z Dąbrowy mozolnie odrabiały punkt po punkcie, by na 4 minuty przed końcem tej części meczu doprowadzić do pierwszego remisu. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem remisowym 13:13.
Pierwsze minuty drugiej połowy to tak zwana gra „punkt za punkt”. Zdecydowana zmiana obrazu gry KS Dąbrowa nastąpiła chwilę później. Solidna defensywa, dobrze funkcjonująca „bramka” oraz skuteczne działania w ataku spowodowały systematyczne zwiększanie przewagi bramkowej naszego zespołu. Nie znaczy to jednak, że ekipa gości straciła chęć do walki. Wręcz przeciwnie! Na 16 minut przed końcowym gwizdkiem przyjezdne zdobyły bramkę kontaktową. Tablica świetlna wskazywała wynik 22:21. Ten moment okazał się impulsem dla gospodyń, aby wydarzenia boiskowe „wziąć we własne ręce”. W ciągu 5 minut zbudowały solidną, bo pięciobramkową przewagę i „dowiozły” ją do końca, kontrolując w pełni przebieg ostatnich minut meczu. W protokole meczowym zapisano wynik 30:25.
Uwaga! To tylko fragment artykułu. Zanim skomentujesz przeczytaj całość w aktualnym wydaniu Tygodnika Ziemi Opolskiej z 12 października - e-wydanie dostępne tutaj.
Napisz komentarz
Komentarze