Świadkami okazały się być dwie kobiety, które ok. 23.00 przechodziły obok linii kolejowej. W pewnym momencie zauważyły, że na torowisku utknął samochód marki BMW. W środku znajdowały się dwie osoby. Po podejściu do pojazdu kierowca otworzył okno, a kobiety natychmiast poczuły silną woń alkoholu. W tym momencie mężczyzna poprosił, aby te nie wzywały policji.
Mimo tego patrol ostatecznie przybył na miejsce zdarzenia. Gdy policjanci podeszli do BMW, zauważyli, że w środku znajduje się jedynie pasażerka, a kierującego już nie było. Okazało się, że ten podjął próbę ucieczki. Po pewnym czasie namierzył go jednak radiowóz.
Jak wynika z relacji, początkowo policjanci nie byli pewni, kto tak naprawdę siedział za kierownicą BMW, jednakże obecni na miejscu świadkowie potwierdzili, że był nim uciekający przez wieś 24-latek spod Opola.
Szczegóły w aktualnym wydaniu Tygodnika Ziemi Opolskiej z 24 marca - e-wydanie dostępne tutaj.
Napisz komentarz
Komentarze