Od pierwszych minut dąbrowianki dominowały w ataku i wykazały się niezwykle skuteczną obroną. Dzięki temu przez 12 pierwszych minut spotkania nie straciły żadnej bramki i na tablicy widniał wynik 0:6. Pierwszą bramkę gospodynie zdobyły dopiero w 14. minucie. Nie zraziło to zawodniczek z Dąbrowy, które w dalszym ciągu wykorzystywały swoje atuty i kontrolowały przebieg zdarzeń na boisku. Tuż przed gwizdkiem oznajmiającym koniec pierwszej części spotkania piłkarki z Siemianowic Śląskich straciły jedną z najlepszych swoich zawodniczek, gdyż sędzia zawodów podjął decyzję o jej dyskwalifikacji. Na przerwę zespoły schodziły do szatni przy stanie 7:12.
Początek drugiej połowy to kopia pierwszych 12 minut meczu. Dąbrowianki grając pewnie w ataku, powiększyły przewagę do stanu 7:17, tym samym nie pozwalając na wiele miejscowej drużynie. Do 50. minuty spotkania utrzymywała się stała przewaga Opolanek na poziomie 10 punktów. Jednak pięć minut później czerwoną kartkę otrzymała jedna z zawodniczek KS-u Dąbrowa i została wykluczona z dalszej gry. Ostatnie minuty meczu upłynęły pod znakiem wyrównanej walki. Obie drużyny rzucały bramkę za bramkę i ostatecznie zespół KS-u Dąbrowa wygrywa spotkanie 24:17.
Zdobyte w Siemianowicach Śląskich 3 punkty umocniły drużynę prowadzoną przez Andrzeja Dolipskiego na 4. miejscu w tabeli rozgrywek ligowych.
Uwaga! To tylko fragment artykułu. Zanim skomentujesz przeczytaj całość w aktualnym wydaniu Tygodnika Ziemi Opolskiej z 6 kwietnia - e-wydanie dostępne tutaj.
Napisz komentarz
Komentarze