Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 16 września 2024 19:18
Przeczytaj:
Reklama
Reklama https://dlarodziny.opolskie.pl/2024/07/12/opolska-karta-rodziny-i-seniora-jest-z-wami-10-lat/
Reklama https://www.wirtualnaprosperita.pl/

Szlakiem zamków i pałaców (cz.1)

Pałace oraz zamki służyły nie tylko za rezydencje mieszkalne. Niektóre z nich miały w przeszłości charakter obronny. Na terenie powiatu opolskiego do obecnych czasów przetrwało wiele takich obiektów, będących niemymi świadkami historii regionu.
Szlakiem zamków i pałaców  (cz.1)

Autor: Fot. Stowarzyszenie Dąbrowskie Skarby

Dąbrowa
Dąbrowski zamek prawdopodobnie stanął w miejscu dawnego, średniowiecznego poprzednika. Został zbudowany na zlecenie jednego z najstarszych rodów śląskich, a dokładniej przez Joachima Von Tschetschau-Metticha. Jego budowa zaczęła się w 1615 roku, a skończyła w 1617 roku. Na przestrzeni wieków zmieniali się właściciele, którzy administrowali zamkiem. Obecny neorenesansowy kształt nadali mu w latach 1894 – 1897 książęta pszczyńscy Hochberowie.
Przebudowano bramę wjazdową i wieżę zegarową. Dobudowano część mieszkalną, pawilon z okrągłą basztą skierowaną na południe, pięcioboczny ryzalit i dorycki portyk dźwigający taras w skrzydle północno-wschodnim. W zamku znajduje się 30 pokoi, 3 apartamenty, 5 komnat, kuchnia, jadalnia i dwie sale balowe. Zamek ma również kręcone kominy. Jest to architektoniczna rzadkość w Europie. Obok zamku w 1805 roku utworzono park z ciekawymi okazami drzew, bażanciarnią oraz stawami hodowlanymi.
Obecnie zabytkowy obiekt stanowi własność Uniwersytetu Opolskiego. Obok pałacu stoją dawne zabudowania folwarczne.

Karczów
Pałac w obecnej formie został prawdopodobnie zbudowany w II połowie XVIII wieku. Obiekt jest przykładem stylu klasycystycznego z elementami baroku. Dokładna data powstania pałacu nie jest znana. Nie wiadomo też, czy powstał od podstaw, czy była to przebudowa już istniejącego obiektu. Inicjatorem budowy lub przebudowy był ówczesny właściciel Karczowa, hrabia Jerzy Henryk von Tschirsky. Zabytek otoczony jest starym parkiem założonym w 1791 roku przez przybranego syna hrabiego – Fryderyka Leonarda Konrada. Jego ozdobą są dwa pomnikowe dęby szypułkowe. 
Po drugiej wojnie światowej w pałacu mieściły się różne instytucje państwowe. Ostatnią z nich była Dyrekcja Zakładu Unasienniania Zwierząt. Obecnie pałac jest w rękach prywatnych i nie jest udostępniony do zwiedzania.

Narok
Powstanie pałacu w Naroku datowane jest na połowę XVIII wieku. Jego właścicielką była hrabina Luisa Eleonora von Beess. W 1783 roku został nim major gwardii królewskiej Gottlob Albrecht von Sauerma z Sadowic. Po nim majątek przejął starosta Reinhard i jego córka generałowa von Schmiedeberg, która w 1834 roku sprzedała pałac rodzinie Guradze. Bracia, do których przez krótki czas należał obiekt szybko roztrwonili majątek. Ostatecznie musieli sprzedać rezydencję w Naroku. Kupił ją od nich porucznik Fryderyk Wichelhaus i pałac został przebudowany. Nadano mu styl angielskiego gotyku. Uwagę przykuwa narożna, czworoboczna wieża zegarowa oraz elementy wykończeniowe udające wieżyczki. Budowla nakryta jest dachami wielospadowymi, które ukryte są za attykami z krenelażem.
Pałac posiadał sporą jadalnię na parterze oraz ozdobiony trofeami myśliwskimi gabinet hrabiego. Na piętrze znajdował się salon, pokoje reprezentacyjne oraz dwie sypialnie. Kolejna kondygnacja mieściła pokoje gościnne. W oficynie oprócz pomieszczeń gospodarczych znajdowała się kuchnia.
Obecnie znajduje się w rękach prywatnych i nie jest udostępniony do zwiedzania.

Niewodniki
Pałac w Niewodnikach jest przykładem architektury rezydencjonalnej, łączącej style: francuskiego baroku i neorenesansu. W 1870 roku właścicielem rezydencji został Julius Wichelhaus, i to dzięki jego zaangażowaniu w 1872 roku wybudowano pałac. Oprócz budynku głównego do dziś zachowała się część folwarku – oficyna i spichlerz. Pałac otoczony jest urokliwym, starym parkiem o powierzchni 4 ha. Nie przetrwał młyn stojący dawniej nad potokiem. Niewodnickie dobra pozostały w rękach tej rodziny do końca II wojny światowej.
Po 1945 roku majątek upaństwowiono i oddano do dyspozycji PGR. W następnych latach pełnił funkcję ośrodka kolonijnego i domu kultury. W 1996 roku budynek rezydencji został odrestaurowany przez nowych właścicieli i adaptowany do celów hotelowych. Ostatecznie po kolejnych zmianach właścicielskich obiekt w 2015 roku został zamknięty dla gości.

Tułowice
Klasycystyczny pałac powstał w 1824 roku poprzez rozbudowę stojącego tutaj niegdyś zamku. Inicjatorem tego przedsięwzięcia był Louis Praschma. Został przebudowany w stylu neorenesansowym w latach 1879-1889 według projektu Carla Heidenreicha dla rodziny von Frankenberg. Wówczas marmurem wyłożono trzy klatki schodowe, korytarze, ganki, kaplicę zamkową łącznie z grobowcem rodzinnym. W 1879 roku rezydencję przebudowano według projektu wrocławskiego architekta Carla Ludeckego. Odnowiono kaplicę oraz wzniesiono nową wieżę. Pałac zyskał taras widokowy na park. Wtedy powstała też marmurowa ławka i na drzwiach umieszczono herb rodu Frankenberg.
Podczas II wojny światowej tułowicki majątek został przejęty przez Niemców. W pomieszczeniach pałacowych utworzono mieszkania. W 1948 roku w pałacu otwarto Ośrodek Szkolenia Robotników Leśnych. W 1957 roku zamieniono go w Technikum Leśne, do dziś działające w Tułowicach.
Pałac charakteryzuje się bogatym wystrojem architektonicznym. Jest zbudowany na planie litery U z wieżą bramną na środku głównego skrzydła. Otoczono go zabytkowym parkiem. Układ wnętrz został przekształcony. Jednak w kilku salach skrzydła wschodniego pozostały oryginalne sztukaterie. Pałac otacza park krajobrazowy z II połowy XIX wieku.

Prószków
Budowę zamku w Prószkowie rozpoczęto w 1562 roku z inicjatywy barona Jerzego Prószkowskiego. Budowla ta łączyła w sobie cechy reprezentacyjne z elementami obronnymi. Ciekawostkę stanowi fakt, że zamek w Prószkowie był drugą na Śląsku Opolskim, po zamku brzeskim, renesansową siedzibą, w której wprowadzono dziedziniec krużgankowy. Podczas wojny trzydziestoletniej rezydencja została spalona przez wojska szwedzkie. Po jej zakończeniu zapadła decyzja o odbudowie obiektu. Nad pracami czuwał mediolański architekt Jan Seregano.
Zasadniczo odbudowano go z zachowaniem pierwotnego układu renesansowej budowli. Wprowadzono jednak zmiany w dyspozycji wnętrz, w sposobie ukształtowania elewacji, m.in. zamurowano krużganki, a w elewacji frontowej nadbudowano wieże. Wykonano również dekorację sztukatorską w salach reprezentacyjnych i kaplicy.
Na zewnątrz budynku nad bramą wjazdową znajdują się tarcze herbowe Prószkowskich. Na ścianach zewnętrznych obiektu odsłonięto fragmenty scen batalistycznych i prawdopodobnie mitologicznych, wykonanych techniką sgraffitową. Do naszych czasów przetrwał basen fontanny z XVIII wieku. W wewnątrz można podziwiać dekoracje stiukowe z plafonami w dawnej sali rycerskiej i kaplicy.
W latach 1845-1847 zamek był siedzibą Królewskiej Akademii Rolniczej, a w latach 1887-1922 służył jako katolickie seminarium nauczycielskie. W 1930 r. zaadaptowany został na szpital (zyskał nazwę Przytułku św. Józefa) prowadzony przez ss. Franciszkanki Szpitalne. W 1952 r. zakład został upaństwowiony i od tego czasu w zamku działa Dom Pomocy Społecznej.

Uwaga! To tylko fragment artykułu. Zanim skomentujesz przeczytaj całość w aktualnym wydaniu Tygodnika Ziemi Opolskiej z  16 sierpnia - e-wydanie dostępne tutaj.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: GCTreść komentarza: Ważna jednostka w systemie Ratownictawa i Ochrony PPOŻ. Oddani Strażacy z szefem Teodorem na czele. Trzeba im pomócData dodania komentarza: 18.08.2024, 23:23Źródło komentarza: Zbierają na nowy wózAutor komentarza: AnonimTreść komentarza: Skąd on miał młotek? Jeśli przyniósł ze sobą to musiał tam iść z zamiarem zabicia..Data dodania komentarza: 30.07.2024, 00:00Źródło komentarza: Zabił prostytutkę młotkiem i uciekłAutor komentarza: tulowiczaninTreść komentarza: Proponuję zapoznać się z faktami, sprawa została nagłośniona na FB, i wyjaśniona w ciągu 1 dnia dzięki wytężonej pracy pracowników tutejszego ZGKIM, PZW jeżeli jest zarządcą tego terenu powinno samo zadbać o stan tego środowiska nie licząc na postronne osoby, natomiast miejsce wypływu nie znajduje się w środku miejscowości przy głównej drodze tylko na peryferiach miasta przy wylocie podrzędnej drogi.Tworzenie wydumanych sensacji, a nie rzetelne dziennikarstwoData dodania komentarza: 27.06.2024, 20:26Źródło komentarza: Staw zatruty ściekamiAutor komentarza: kibickaTreść komentarza: Brawo ! Jesteśmy z Was dumni !Data dodania komentarza: 18.04.2024, 17:16Źródło komentarza: Dąbrowianki zakończyły sezonAutor komentarza: AntoniTreść komentarza: małe dzieci do picia dostały cukier super organizatorzyData dodania komentarza: 19.03.2024, 18:36Źródło komentarza: Wiedzą jak zapobiegać pożaromAutor komentarza: AntoniTreść komentarza: Czas przywrócić mokradła w Holandii, a także należy oddać morzu co morskie a osuszane non stop. Dość hipokryzji Polska ma zalać ziemie rolna u siebie co zaleją HolendrzyData dodania komentarza: 6.03.2024, 15:21Źródło komentarza: Mokradła w służbie ochrony klimatu i nas samych…
Reklama
Reklama