Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
środa, 2 kwietnia 2025 02:19
Przeczytaj:
Reklama
Reklama https://www.instagram.com/pani.prowadzaca/

Szlakiem zamków i pałaców (cz.1)

Pałace oraz zamki służyły nie tylko za rezydencje mieszkalne. Niektóre z nich miały w przeszłości charakter obronny. Na terenie powiatu opolskiego do obecnych czasów przetrwało wiele takich obiektów, będących niemymi świadkami historii regionu.
Szlakiem zamków i pałaców  (cz.1)

Autor: Fot. Stowarzyszenie Dąbrowskie Skarby

Dąbrowa
Dąbrowski zamek prawdopodobnie stanął w miejscu dawnego, średniowiecznego poprzednika. Został zbudowany na zlecenie jednego z najstarszych rodów śląskich, a dokładniej przez Joachima Von Tschetschau-Metticha. Jego budowa zaczęła się w 1615 roku, a skończyła w 1617 roku. Na przestrzeni wieków zmieniali się właściciele, którzy administrowali zamkiem. Obecny neorenesansowy kształt nadali mu w latach 1894 – 1897 książęta pszczyńscy Hochberowie.
Przebudowano bramę wjazdową i wieżę zegarową. Dobudowano część mieszkalną, pawilon z okrągłą basztą skierowaną na południe, pięcioboczny ryzalit i dorycki portyk dźwigający taras w skrzydle północno-wschodnim. W zamku znajduje się 30 pokoi, 3 apartamenty, 5 komnat, kuchnia, jadalnia i dwie sale balowe. Zamek ma również kręcone kominy. Jest to architektoniczna rzadkość w Europie. Obok zamku w 1805 roku utworzono park z ciekawymi okazami drzew, bażanciarnią oraz stawami hodowlanymi.
Obecnie zabytkowy obiekt stanowi własność Uniwersytetu Opolskiego. Obok pałacu stoją dawne zabudowania folwarczne.

Karczów
Pałac w obecnej formie został prawdopodobnie zbudowany w II połowie XVIII wieku. Obiekt jest przykładem stylu klasycystycznego z elementami baroku. Dokładna data powstania pałacu nie jest znana. Nie wiadomo też, czy powstał od podstaw, czy była to przebudowa już istniejącego obiektu. Inicjatorem budowy lub przebudowy był ówczesny właściciel Karczowa, hrabia Jerzy Henryk von Tschirsky. Zabytek otoczony jest starym parkiem założonym w 1791 roku przez przybranego syna hrabiego – Fryderyka Leonarda Konrada. Jego ozdobą są dwa pomnikowe dęby szypułkowe. 
Po drugiej wojnie światowej w pałacu mieściły się różne instytucje państwowe. Ostatnią z nich była Dyrekcja Zakładu Unasienniania Zwierząt. Obecnie pałac jest w rękach prywatnych i nie jest udostępniony do zwiedzania.

Narok
Powstanie pałacu w Naroku datowane jest na połowę XVIII wieku. Jego właścicielką była hrabina Luisa Eleonora von Beess. W 1783 roku został nim major gwardii królewskiej Gottlob Albrecht von Sauerma z Sadowic. Po nim majątek przejął starosta Reinhard i jego córka generałowa von Schmiedeberg, która w 1834 roku sprzedała pałac rodzinie Guradze. Bracia, do których przez krótki czas należał obiekt szybko roztrwonili majątek. Ostatecznie musieli sprzedać rezydencję w Naroku. Kupił ją od nich porucznik Fryderyk Wichelhaus i pałac został przebudowany. Nadano mu styl angielskiego gotyku. Uwagę przykuwa narożna, czworoboczna wieża zegarowa oraz elementy wykończeniowe udające wieżyczki. Budowla nakryta jest dachami wielospadowymi, które ukryte są za attykami z krenelażem.
Pałac posiadał sporą jadalnię na parterze oraz ozdobiony trofeami myśliwskimi gabinet hrabiego. Na piętrze znajdował się salon, pokoje reprezentacyjne oraz dwie sypialnie. Kolejna kondygnacja mieściła pokoje gościnne. W oficynie oprócz pomieszczeń gospodarczych znajdowała się kuchnia.
Obecnie znajduje się w rękach prywatnych i nie jest udostępniony do zwiedzania.

Niewodniki
Pałac w Niewodnikach jest przykładem architektury rezydencjonalnej, łączącej style: francuskiego baroku i neorenesansu. W 1870 roku właścicielem rezydencji został Julius Wichelhaus, i to dzięki jego zaangażowaniu w 1872 roku wybudowano pałac. Oprócz budynku głównego do dziś zachowała się część folwarku – oficyna i spichlerz. Pałac otoczony jest urokliwym, starym parkiem o powierzchni 4 ha. Nie przetrwał młyn stojący dawniej nad potokiem. Niewodnickie dobra pozostały w rękach tej rodziny do końca II wojny światowej.
Po 1945 roku majątek upaństwowiono i oddano do dyspozycji PGR. W następnych latach pełnił funkcję ośrodka kolonijnego i domu kultury. W 1996 roku budynek rezydencji został odrestaurowany przez nowych właścicieli i adaptowany do celów hotelowych. Ostatecznie po kolejnych zmianach właścicielskich obiekt w 2015 roku został zamknięty dla gości.

Tułowice
Klasycystyczny pałac powstał w 1824 roku poprzez rozbudowę stojącego tutaj niegdyś zamku. Inicjatorem tego przedsięwzięcia był Louis Praschma. Został przebudowany w stylu neorenesansowym w latach 1879-1889 według projektu Carla Heidenreicha dla rodziny von Frankenberg. Wówczas marmurem wyłożono trzy klatki schodowe, korytarze, ganki, kaplicę zamkową łącznie z grobowcem rodzinnym. W 1879 roku rezydencję przebudowano według projektu wrocławskiego architekta Carla Ludeckego. Odnowiono kaplicę oraz wzniesiono nową wieżę. Pałac zyskał taras widokowy na park. Wtedy powstała też marmurowa ławka i na drzwiach umieszczono herb rodu Frankenberg.
Podczas II wojny światowej tułowicki majątek został przejęty przez Niemców. W pomieszczeniach pałacowych utworzono mieszkania. W 1948 roku w pałacu otwarto Ośrodek Szkolenia Robotników Leśnych. W 1957 roku zamieniono go w Technikum Leśne, do dziś działające w Tułowicach.
Pałac charakteryzuje się bogatym wystrojem architektonicznym. Jest zbudowany na planie litery U z wieżą bramną na środku głównego skrzydła. Otoczono go zabytkowym parkiem. Układ wnętrz został przekształcony. Jednak w kilku salach skrzydła wschodniego pozostały oryginalne sztukaterie. Pałac otacza park krajobrazowy z II połowy XIX wieku.

Prószków
Budowę zamku w Prószkowie rozpoczęto w 1562 roku z inicjatywy barona Jerzego Prószkowskiego. Budowla ta łączyła w sobie cechy reprezentacyjne z elementami obronnymi. Ciekawostkę stanowi fakt, że zamek w Prószkowie był drugą na Śląsku Opolskim, po zamku brzeskim, renesansową siedzibą, w której wprowadzono dziedziniec krużgankowy. Podczas wojny trzydziestoletniej rezydencja została spalona przez wojska szwedzkie. Po jej zakończeniu zapadła decyzja o odbudowie obiektu. Nad pracami czuwał mediolański architekt Jan Seregano.
Zasadniczo odbudowano go z zachowaniem pierwotnego układu renesansowej budowli. Wprowadzono jednak zmiany w dyspozycji wnętrz, w sposobie ukształtowania elewacji, m.in. zamurowano krużganki, a w elewacji frontowej nadbudowano wieże. Wykonano również dekorację sztukatorską w salach reprezentacyjnych i kaplicy.
Na zewnątrz budynku nad bramą wjazdową znajdują się tarcze herbowe Prószkowskich. Na ścianach zewnętrznych obiektu odsłonięto fragmenty scen batalistycznych i prawdopodobnie mitologicznych, wykonanych techniką sgraffitową. Do naszych czasów przetrwał basen fontanny z XVIII wieku. W wewnątrz można podziwiać dekoracje stiukowe z plafonami w dawnej sali rycerskiej i kaplicy.
W latach 1845-1847 zamek był siedzibą Królewskiej Akademii Rolniczej, a w latach 1887-1922 służył jako katolickie seminarium nauczycielskie. W 1930 r. zaadaptowany został na szpital (zyskał nazwę Przytułku św. Józefa) prowadzony przez ss. Franciszkanki Szpitalne. W 1952 r. zakład został upaństwowiony i od tego czasu w zamku działa Dom Pomocy Społecznej.

Uwaga! To tylko fragment artykułu. Zanim skomentujesz przeczytaj całość w aktualnym wydaniu Tygodnika Ziemi Opolskiej z  16 sierpnia - e-wydanie dostępne tutaj.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: SławomirTreść komentarza: Polska dla PolakówData dodania komentarza: 29.03.2025, 22:46Źródło komentarza: [ZDJĘCIA] Sławomir Mentzen w Opolu – tłumy na spotkaniu pod ratuszemAutor komentarza: xtxTreść komentarza: bardzo przykre,współczuję.Data dodania komentarza: 26.03.2025, 22:41Źródło komentarza: Śmiertelny wypadek w Grodźcu. Fiat uderzył w drzewo – nie żyje pasażerAutor komentarza: dziadekTreść komentarza: Jaką długość będzie miała ta trasa?Data dodania komentarza: 10.03.2025, 19:54Źródło komentarza: Będzie nowa ścieżka pieszo-rowerowaAutor komentarza: Mieszkaniec drugiego sortuTreść komentarza: Popieram jak najbardziej takie inwestycje ale czy ktoś zna klucz do ustalania priorytetów w tej gminie? Czy takie mamy najważniejsze obecnie potrzeby mieszkańców? Dla potrzeb stolicy Gminy Chrząstowic zawsze znajdą się środki na innowacje, ekologię i inne, gorzej dla innych miejscowości gminy jak np. Dańca. W ciągu 15 lat od ujęcia w planie inwestycyjnym, Gminie udało się tam wybudować jedynie kawałek kanalizacji sanitarnej umożliwiającej podłączenie mieszkańców na odci***u ok. 1 km co stanowi około 10%. Temat utknął jak zwykle w przypadku Dańca pod, od lat znanym wszystkim mieszkańcom hasłem „brak środków”. Za to w międzyczasie skanalizowano kilka innych miejscowości. Proponuję odwiedzić od lat wypraszany ciasny i dziki parking pod szkołą, który niestety nie doczekał się utwardzenia, o bezpieczeństwie, ładzie przestrzennym, urbanistycznym i jakimś wieloletnim planowaniu nie wspomnę. Polecam również gminną drogę ul. Krośnicką o ruchu wahadłowym w kilku miejscach z dziewiczą nawierzchnią z lat 80tych pozostawiającą wiele do życzenia z lokalnymi „innowacyjnymi korytkami” z kostki odprowadzającymi wodę szparką w środku drogi bryzgającą w ogrodzenia posesji. „Innowacyjne” utwardzanie skrzyżowania tej drogi z ul. Dolną -wstawka z tymczasowych płyt ażurowych umożliwiające mieszkańcom darmowe prace w czynie społecznym polegające na usuwaniu namulonego piachu po każdym deszczu czy wyrównywaniu wyrw na skrzyżowaniu z ul. Boczną. Jak również udrażnianiu wiecznie zatykającego się odpływu z korytka odwodnienia na końcu ul. Dolnej. Wystarczy przejechać się przez jedną z największych wsi Daniec a potem Chrząstowice czy chociażby najmniejszą wieś Niwki a zauważy się, że niewiele z rzeczywistością mają tu reklamowane słowa „zrównoważony rozwój”. Bardziej kojarzy się znane nam hasło „drugi sort” i czyn społeczny. Zrównoważony rozwój we wszystkich miejscowościach w tej gminie od lat jest dosyć kontrowersyjny delikatnie rzecz ujmując. Rozwój niektórych miejscowości jest od lat świadomie blokowany, innych natomiast faworyzowany. Może jakieś w końcu media zainteresują się tematem i pokażą te widoczne gołym okiem zróżnicowane realia bo artykuły tego typu są mało obiektywne ogólnie rzecz ujmując. Życzę powodzenia w aktywnym rozwoju Gminy w szczególności z wyrównaniem różnic powstałych przez wieloletnie niedoinwestowanie podstawowych potrzeb mieszkańców niektórych miejscowości takich jak Daniec.Data dodania komentarza: 18.02.2025, 19:42Źródło komentarza: Nowy ekologiczny parking w Chrząstowicach – Innowacyjne rozwiązania i zrównoważony rozwójAutor komentarza: hanysTreść komentarza: przydały by się jakieś pamiątki z czasów 39-45Data dodania komentarza: 11.02.2025, 14:30Źródło komentarza: Nowości w kolekcji Mariusza HalupczokaAutor komentarza: KlaudiuszTreść komentarza: Nie Rehdanz'a, tylko po prostu Rehdanza. Proszę sprawdzić zasady użycia apostrofu przy odmianie nazwisk obcego pochodzenia.Data dodania komentarza: 3.02.2025, 11:10Źródło komentarza: Rewitalizacja Wyspy Rehdanz’a w Ozimku
Reklama
Reklama