Na miejsce wypadku skierowano zastępy straży pożarnej z JRG 2 Opole, OSP Opole-Szczepanowice, policję, ZRM oraz LPR Ratownik23. Okazało się, że na budowie mężczyzna w wieku 44 lat spadł z balkonu na pierwszym piętrze i nabił się na wystający metalowy pręt. - Przybyły na miejsce śmigłowiec LPR ostatecznie nie był potrzebny do transportu, ponieważ ratownicy zdecydowali się przetransportować mężczyznę do szpitala karetką pogotowia – powiedział kpt. Łukasz Nowak z Komendy Wojewódzkiej PSP w Opolu.
Na tę chwilę nie można jednoznacznie określić, co mogło wpłynąć na to, że wydarzył się ten wypadek. Sprawę będzie wyjaśniać zarówno Państwowa Inspekcja Pracy, jak i prokuratura. Służby sprawdzą m.in. czy budowa była odpowiednio zabezpieczona, czy może sam poszkodowany nie zachował należytej ostrożności. – Bacząc, że mamy do czynienia z poważnym wypadkiem przy pracy, na pewno będzie prowadzone śledztwo przez prokuraturę, w kierunku ewentualnego występku niedopełnienia obowiązków związanych z zapewnieniem bezpieczeństwa i higieny pracy, czyli artykuł 220 Kodeksu Karnego. Mamy do czynienia z co najmniej średnim uszczerbkiem na zdrowiu tego pracownika. Kluczowe będzie ustalenie, jaki był mechanizm upadku – poinformował prokurator Stanisław Bar, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Opolu.
Napisz komentarz
Komentarze