Przypomnijmy, że kwestia ustawienia tego rodzaju znaków promocyjnych powraca w gminie Chrząstowice jak bumerang. Tym razem poruszono go pod sam koniec obrad sesyjnych, które odbyły się 29 marca.
- Widzę, że naokoło wszystkie gminy mają piękne witacze – mówił Horst Skowronek. - Samorządy reklamują na nich swoich przedsiębiorców i zagranicznych partnerów. Chciałbym, żebyśmy też wygospodarowali na ten cel pieniądze.
Rajca dodał też, że piękne witacze ma gmina Ozimek i to one powinny posłużyć pracownikom Urzędu Gminy Chrząstowice za wzór. Temat poparł również przewodniczący rady Krzysztof Warzecha, który również kwestię budowy witaczy lobbuje od dawna. Poprosił, żeby pracownicy urzędu wykonali projekt takiego (najlepiej dwujęzycznego) znaku i rozważyli, gdzie powinien on stanąć.
Uwaga! To tylko fragment artykułu. Zanim skomentujesz przeczytaj całość w aktualnym wydaniu Tygodnika Ziemi Opolskiej z 13 kwietnia - e-wydanie dostępne tutaj.
Napisz komentarz
Komentarze